O MNIE

Realizm magiczny Pawła Szadkowskiego

Twórczość Pawła Szadkowskiego z uwagą obserwuję już trzydzieści lat, od jego pierwszej wystawy w 1980 r., kiedy to zaprezentował prace graficzne zwracające uwagę metaforycznym przedstawianiem świata i perfekcyjnymi walorami warsztatowymi. Artysta śmiało sięga do poetyki nadrealizmu i uzyskuje świeże, niebanalne i liryczne kompozycje graficzne poprzez ukazywanie realistycznie potraktowanych, zaskakująco różnych elementów, np. starej lokomotywy na kwitnącej łące, z której komina wylatuje chmura motyli (Podróż, akwaforta, akwatinta barwna, 1980), stojącej w polu archaicznej maszyny do szycia Singera szyjącej chmury i uruchamianej przez pantofel nieobecnej osoby (Unmöglichkeit, akwaforta, akwatinta barwna, 1984)

Tytuł tej ostatniej pracy trafnie wskazuje na zainteresowanie artysty tym, co w świecie realnym niemożliwe, a jednocześnie co wyzwala nowe skojarzenia i refleksje. Jedynie we śnie i w grafice Pawła Szadkowskiego można zobaczyć stary wiatrak, przez który przepływa rzeka z wodospadem (Trzy czasy, akwaforta, akwatinta barwna, 1988) lub doświadczyć lirycznego, poetyckiego zaskoczenia oglądając łóżko z częściami damskiej i męskiej garderoby i ulatującego przez okno motyla – wyrazisty symbol sytuacji, która poprzedziła jego wylot (Przebudzenie, akwaforta, akwatinta barwna, 1980) lub otwarte paczki świąteczne, z których wyrastają kwiaty i zioła, wylatują motyle (Gwiazdka, akwaforta, akwatinta barwna, 1979).

W pracach graficznych powstałych w latach 80. ubiegłego wieku tylko wyjątkowo pojawia się człowiek: bujnej urody tajemnicza kobieta ukryta  w plątaninie gałęzi zdaje się symbolizować powikłane aspekty seksu (Pokuszenie). Powstałe po roku 2000 miniatury graficzne pokazują już tylko żartobliwie  potraktowane dekoracyjne aniołki (biesiadny, korespondencyjny, przelotny, sportowy, nasenny itp.).

Artystę, jak się wydaje, przede wszystkim fascynuje przyroda, jej wpływ na człowieka, szczególny rodzaj nastrojowej nostalgii, jaką przynoszą zamglone, wiejskie pejzaże (Płoty) stanowiące tło dla kwiatów, owadów i ptaków pojawiających się na pierwszym planie (Kolce, Muszka, Dwie szpilki). Paweł Szadkowski umiejętnie buduje nastrój wieloznacznej tajemnicy poprzez metaforyczne skontrastowanie realistycznie  przedstawionych owadów, ryb, ptaków lub ich fragmentów ze starymi drewnianymi domami, starymi wiejskimi meblami (Huba, 12 Szufladek, Góra, Jak ptak). Bardzo piękne
i sugestywne w nastroju są takie prace, jak: Wyspa, Powrót, ale także i dramatyczne
w nastroju Olśnienie (ćmy wylatujące z uchylonej szuflady starej komody w kierunku płonącej świecy). Warto podkreślić, że Paweł Szadkowski tworzy nie tylko symboliczno–oniryczne kompozycje, ale potrafi  również w swych grafikach ewokować nastrój grozy (Ewakuacja, Mistyfikacja).

W jego pracach graficznych istnieje szczególnego rodzaju magiczny, poetycki nastrój, który je wyróżnia i określa ich oryginalność oraz świadczy o wrażliwości autora
i jego bogatej wyobraźni. Daje dowód umiejętności metaforycznego opisywania
i interpretowania otaczającego nas świata, a właściwie to mikrokosmosu, jakim jest świat myśli, nastrojów, lęków i nadziei każdego człowieka. Na odrębne podkreślenie zasługuje sprawność warsztatowa artysty, ogromna łatwość i precyzja rysunku, przemyślana kompozycja, dbałość o szczegóły i trafne wykorzystanie koloru odbitek podkreślającego ich emocjonalne przesłanie. Metafory stosowane  przez Pawła Szadkowskiego można interpretować na wiele sposobów, zależnych od wrażliwości i doświadczeń życiowych odbiorcy jego sztuki. W tym, moim zdaniem, tkwi ich uniwersalny walor, który  dzięki swej wieloznaczności pozwala oglądającemu prace artysty poczuć się ich współtwórcą, bowiem artysta sugestywnie wyzwala potrzebę odczytywania i rozumienia jego metafor poprzez pryzmat  własnych doświadczeń.

Równolegle z grafiką, od około dziesięciu lat Paweł Szadkowski uprawia malarstwo olejne, a nawet niektóre motywy użyte wcześniej w pracach graficznych wykorzystuje
w obrazach (Koniec sezonu, Przebudzenie, Podróż, Niemożliwość). Nowym elementem w jego malarstwie są postacie ludzkie tylko sporadycznie pojawiające się  w grafice. Zwraca uwagę obraz Śpiąca (2004) ukazujący bardzo ekspresyjnie potraktowaną nie tylko centralnie ulokowaną postać kobiety, ale i jej nakrycie przypominające szachownicę poletek w górach oraz wizerunek świętych z obrazka wiszącego nad śpiącą, być może znających treść jej snów.

Niektóre prace malarskie mają charakter sakralny, choć odległy od tradycyjnych wyobrażeń świętych, jakie można oglądać w kościołach. Należą do nich takie prace, jak: Kobieta z lilią, Oczekiwanie, Nieustępliwość zbawienna, Pogoń , Przy mnie stój oraz Madonny – morska i harklowska. Na przeciwległym biegunie należy ulokować demoniczną Joannę w agresywnych czerwieniach i pełne ekspresji: Opokę oraz Pierzasty zachód słońca.

Bardzo ważnym elementem, zwracającym uwagę widza, są ozdobne rzeźbione ramy obrazów, jakie artysta z talentem i pasją snycerza tworzy w drewnie bukowym i pokrywa monochromatycznym kolorem starego złota. W niektórych pracach materia malarska ulega daleko idącej redukcji, bowiem  Paweł Szadkowski realizuje się w nich jako rzeźbiarz kontynuujący tradycję rodzinną. Motywy, które rzeźbi w drewnie znane są już z grafiki – ryby, ptaki, jaszczurki, formy roślinne, groteskowe fantastyczne zwierzęta. Połączenie malarstwa i rzeźby daje nową jakość i w istotny sposób wzmacnia ekspresję sztuki artysty. Zwraca uwagę tryptyk Niezaprzeczalna czystość intencji, którego centralna, środkowa część, podobnie jak prace Trójkąt bermudzki i Jeleń, jest płaskorzeźbą.

Niezależnie czy Paweł Szadkowski wypowiada się za pośrednictwem grafiki, malarstwa czy form rzeźbiarskich niezmiennie pozostaje artystą wrażliwym na podstawowe, egzystencjalne problemy człowieka, metaforycznie przedstawia uniwersalne ludzkie emocje i nastroje, odwołując się do podświadomych skojarzeń i asocjacji. Czyni to z właściwym sobie talentem i poetycką wrażliwością, prezentuje przy tym nienaganny warsztat graficzny, malarski i rzeźbiarski, jak przystało na dojrzałego i wszechstronnego artystę

Grzegorz Matuszak